Forfaiting to bezregresowy (non-recourse) wykup terminowych należności eksportowych przez instytucję finansową. Eksporter zamienia odroczoną płatność na gotówkę „tu i teraz”, a ryzyko kredytowe, polityczne i transferowe przejmuje forfaiter. W praktyce chodzi o dyskonto zabezpieczonych zobowiązań importera – najczęściej weksli z avalem bankowym, płatności terminowych pod akredytywą usance (L/C) albo zobowiązań zabezpieczonych standby L/C lub gwarancją bankową.
Dlaczego forfaiting powstał i gdzie jest użyteczny
Handel dobrami inwestycyjnymi rzadko zamyka się w 30–90 dniach. Linia technologiczna, tabor czy projekt EPC są płatne w ratach od 6 miesięcy do kilku lat. Eksporter potrzebuje płynności i ochrony bilansu, podczas gdy importer oczekuje kredytu kupieckiego. Forfaiting wypełnia tę lukę: odcina ekspozycję na ryzyko kontrahenta i kraju importera, a jednocześnie nie „przywiązuje” eksportera do długoletniego monitoringu spłat.
Strony transakcji i dokumenty bazowe
Po jednej stronie jest eksporter, który sprzedaje wierzytelność; po drugiej – forfaiter, który ją kupuje i bierze na siebie ryzyka. W środku mamy importera oraz zwykle bank importera, który dostarcza „twarde” zabezpieczenie: aval wekslowy, akredytywę dokumentową z odroczonym terminem płatności albo standby L/C/gwarancję bankową. Im bardziej bezwarunkowe i egzekwowalne zobowiązanie banku, tym niższy koszt forfaitingu.
Jak wygląda mechanika – opis operacyjny
Najpierw handlowcy uzgadniają harmonogram płatności i wymagane zabezpieczenie bankowe. Równolegle eksporter rozmawia z forfaiterem o cenie i parametrach – walucie, dacie startu dyskonta, kosztach „all-in”. Po dostawie i akceptacji dokumentów powstaje „czysta” należność, którą można sprzedać. Cesja lub indos przenosi prawa do płatności na forfaitera, a eksporter dostaje wartość bieżącą należności pomniejszoną o dyskonto i prowizje. W terminach zapadalności to forfaiter inkasuje raty od banku-gwaranta lub z akredytywy – już bez regresu do eksportera.
Ryzyka i ich alokacja
Sednem forfaitingu jest transfer ryzyk. Niewypłacalność importera, restrykcje dewizowe czy zawieszenie transferu walut obciążają forfaitera, o ile struktura jest bez regresu i dokumenty są wolne od wad. Po stronie eksportera zostają ryzyka operacyjne do czasu powstania „czystej” wierzytelności – poprawność dokumentów, spełnienie warunków L/C, właściwe wystawienie i poręczenie weksla.
Czym forfaiting różni się od faktoringu i sekurytyzacji
Krótki, rzeczowy kontrapunkt pomaga tu najbardziej:
- Horyzont finansowania: forfaiting obejmuje średni i długi termin (od ok. 180 dni do kilku lat), faktoring to głównie krótkie terminy obrotowe, sekurytyzacja zaś dotyczy portfeli i ma charakter strukturalny.
- Regres: w forfaitingu standardem jest brak regresu; w faktoringu brak regresu to opcja, zwykle droższa.
- Zabezpieczenie: forfaiting opiera się na twardym zobowiązaniu bankowym (aval, L/C, SBLC), faktoring – na sile samej faktury i ocenie odbiorcy.
- Granularność: forfaiting finansuje pojedyncze lub serię dużych płatności; faktoring – strumień bieżących faktur; sekurytyzacja – całość portfela.
Cena i wycena: stawka dyskonta, opłaty i „all-in”
Koszt tworzą: dyskonto od daty zakupu do dat zapadalności poszczególnych rat, prowizje aranżacyjne/za zobowiązanie oraz marża ryzyka zależna od banku-gwaranta i kraju. Stopa może być stała albo zmienna (np. EURIBOR 6M + marża). Przy ratach dyskontuje się każdą płatność osobno i sumuje wartości bieżące.
Przykład syntetyczny: należność 1 000 000 EUR, płatna za 360 dni; dyskonto 6% p.a.; prowizje 1,5% łącznie.
Dyskonto 60 000 EUR; prowizje 15 000 EUR; wpływ netto 925 000 EUR. Efektywny koszt jest wyższy niż 6%, bo część opłat naliczana jest od nominału, a gotówka po stronie eksportera jest mniejsza.
Instrumenty zabezpieczające – praktyczne niuanse
Aval wekslowy jest zaskakująco efektywny i przenośny, o ile jurysdykcja dobrze „rozumie” prawo wekslowe i praktykę egzekwowania. Akredytywa usance standaryzuje dokumenty, a jej potwierdzenie przez silny bank obniża cenę forfaitingu. Standby L/C i gwarancja bankowa zapewniają zobowiązanie „on demand”; kluczowe są brzmienie klauzul płatniczych, prawo właściwe i tryb rozstrzygania sporów.
Perspektywa bilansowa i podatkowa (wysoki poziom)
W modelu bez regresu i z „twardym” zabezpieczeniem dochodzi zazwyczaj do wyksięgowania należności (IFRS 9), ponieważ ryzyka i korzyści zostały przeniesione, a kontrola nad przepływami – utracona. Różnica między wartością bilansową a ceną sprzedaży wpływa na wynik finansowy, zwykle jako koszt finansowy. Po stronie podatków traktowanie zależy od lokalnych przepisów – sprzedaż wierzytelności co do zasady nie jest objęta VAT, a rozliczenie CIT wiąże się z ewidencją przychodów należnych i kosztów zbycia. To obszar, gdzie praktyka wymaga analizy umowy i interpretacji krajowych (to nie jest porada podatkowo-prawna).
Kiedy forfaiting zwykle się opłaca
Umiarkowana lista warunków, które realnie decydują o opłacalności:
- Silny bank po stronie importera (rating, jurysdykcja, dokumenty bezwarunkowe) – koszt spada, a dostępność rośnie.
- Dłuższy horyzont płatności – factoring traci przewagę, a finansowanie ratalne staje się domeną forfaitingu.
- Potrzeba „odchudzenia” bilansu przed rozmowami o kredytach/kovnantach – „true sale” poprawia kapitał obrotowy i wskaźniki zadłużenia.
- Kontrakty inżynieryjne i dobra trwałe – duże bilety, klarowne kamienie milowe, przewidywalne raty.
Jeśli brakuje poręczenia bankowego, a koszt marży ryzyka przewyższa marżę na kontrakcie, lepiej rozważyć alternatywy (np. potwierdzoną akredytywę bez forfaitingu, kredyt nabywcy lub klasyczny faktoring w krótszym horyzoncie).
Najczęstsze błędy i jak ich uniknąć
Problemem bywa zaprojektowanie płatności i zabezpieczeń dopiero „po fakcie”. Forfaiter powinien uczestniczyć w negocjacjach od początku, tak aby zapis kontraktu handlowego, treść akredytywy/gwarancji, harmonogram dostaw i moment „czystości” dokumentów były spójne. Drugi częsty błąd to zbyt słabe lub warunkowe zabezpieczenie – każda klauzula „jeśli/po spełnieniu X” zwiększa niepewność i cenę. Trzeci – niejednoznaczne prawo właściwe i forum sporów, co komplikuje egzekwowanie świadczenia.
Mini-case: sprzedaż linii technologicznej
Polski eksporter sprzedaje linię do pakowania za 5 mln EUR z płatnością w dziesięciu półrocznych ratach. Bank importera poręcza dziesięć weksli własnych (aval). Forfaiter kwotuje cenę w modelu „EURIBOR 6M + marża 3,2%”, doliczając prowizję aranżacyjną 1,1%. Po dostawie i podpisaniu protokołu odbioru eksporter indosuje weksle i otrzymuje sumę ich wartości bieżących pomniejszoną o opłaty. Ryzyko kredytowe i polityczne kraju importera jest już po stronie forfaitera, a należności znikają z bilansu eksportera.
Podsumowanie
Forfaiting to narzędzie precyzyjnie skrojone pod eksport w średnim i długim terminie: daje natychmiastową płynność, przenosi ryzyko i poprawia obraz bilansu. Jego ekonomika zależy przede wszystkim od jakości zabezpieczenia bankowego i architektury dokumentów. Jeżeli kontrakt wymaga kredytu kupieckiego, a skala i horyzont spłat wykraczają poza komfort faktoringu – dobrze zaprojektowany forfaiting bywa najbardziej racjonalnym wyborem.

